(nawiasem mówiąc)
środa, 23 lutego 2011
Szwacki Sero.
mój"mały" mężczyzna raz.
kapelusz Andrzeja.
dłoń lewa.
i dłoń prawa.
kolorowy rodzynek.
z gitarą masz trzy metry.
wory giganty!
bas to nie taka zwykła gitara.
dzisiejszy dzień był cholerny.
oby takich mniej.
spadając ze szczytu w przepaść poznaję szczyt i przepaść.
2 komentarze:
sernik
24 lutego 2011 06:38
Awesome, pure awesomeness!
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Anonimowy
8 marca 2011 18:18
sory ale roibc zdjecia z giatra a grac na niej to roznica pozdro, tubul
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Awesome, pure awesomeness!
OdpowiedzUsuńsory ale roibc zdjecia z giatra a grac na niej to roznica pozdro, tubul
OdpowiedzUsuń