wtorek, 31 maja 2011
piątek, 20 maja 2011
środa, 18 maja 2011
sobota, 14 maja 2011
czwartek, 12 maja 2011
kamienice.
zdjęcia powyżej z ostatnich warsztatów.
dystans do siebie do ciebie do wszystkich. nieustannie uczę się na nowo go zachowywać i nieustannie efekt jest jednakowy. Klapa! moja twarda dupa jest poważnie poturbowana przez ciągłe odchyły sflaczałego serca. w najbliższym czasie planowany kolejny wypad w celu sfotografowania krotoszyńskich rodzynków.
czwartek, 5 maja 2011
środa, 4 maja 2011
Panna i jej wanna.
Najchętniej otworzyłabym na oścież okna w moim pokoju i wpuściła trochę ciepłego wiosennego powietrza. w sumie śpiew ptaków także jest całkiem spoko, tak i jeszcze to zakurwiście niebieskie niebo. siedzę otulona w porannik ( czytaj szlafrok , czy jak to Ada mówi podomkę) , zimno mi , z nosa cieknie płyn wywabiony łaskotaniem, wiercę się niemiłosiernie, i nieskutecznie próbuje się skupić na wykonywaniu porządnie jednej czynności. i ta krowa z wafla zgrywusa podpowiada mi że mam być sobą, jakoś ciężko mi potraktować jej słowa na poważnie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)